W weekend ponownie odwiedziliśmy Mediolan. Głównym celem oczywiście stadion San Siro i hitowe starcie pomiędzy Milanem a Juventusem. Atmosfera na San Siro gorąca - jak zawsze podczas dużych meczów na tym stadionie - lecz trzeba przyznać, że samo spotkanie hitem pozostało jedynie na papierze. Finalnie niech sam przemówi za siebie wynik 0:0. Brak emocji na boisku odbiliśmy jednak w weekendowym zwiedzaniu Mediolanu, który to - w świątecznej już wersji - wygląda jak zawsze dobrze.
top of page
bottom of page
Commentaires